Jak rozpoczęła się Pana kariera w TRUMPF i jakie działy Pan przeszedł? Jakie stanowisko zajmuje Pani aktualnie?
Studiowałem mechanikę i budowę maszyn, a od ukończenia studiów pracowałem na różnych stanowiskach związanych z rozwojem. Przed przejściem do firmy TRUMPF kierowałem opracowywaniem systemów sterowania samolotów i systemów kontroli w małym przedsiębiorstwie rodzinnym. Teraz w Ditzingen odpowiadam za rozwój w dziale obrabiarek.
Dlaczego zdecydował się Pan na firmę TRUMPF?
Moje wyzwanie: usprawnić klasyczny proces opracowywania obrabiarek przy użyciu nowych metod i funkcji. Ponadto mam możliwość wykorzystania swojego doświadczenia z przemysłu lotniczego. To wspaniałe, że na tym etapie mogę wraz z zespołem uczestniczyć w realizacji projektu Przemysł 4.0.
Co najbardziej podoba się Pani w Pani obowiązkach?
Tutaj mogę współtworzyć! Razem z moim zespołem opracowujemy maszyny i pełną integrację naszych produktów w erze przemysłu 4.0 i Big Data Analytics. Nasz zespół, w skład którego wchodzą architekci systemu, mechatronicy, programiści i eksperci od budowy maszyn, tworzy produkty przyszłości do obróbki blachy.
Jaki był najbardziej ekscytujący projekt/temat, nad jakim Pani pracowała?
Do tej pory opracowywanie nowych rozwiązań było skoncentrowane na technologiach, takich jak cięcie laserowe 2D oraz wykrawanie. W przyszłości będziemy tworzyć produkty w oparciu o platformy technologiczne, maszynowe, produktowe i biznesowe. Tu powstają innowacje – od czujników po rozwiązania chmurowe. W tym „przełomowym projekcie” bierze udział prawie 600 osób z czterech zakładów, z trzech stref czasowych.
Co uważa Pani za ważne osobiste doświadczenie?
Od początku 2016 r. kieruję zespołem ds. rozwoju, który już od czterech lat pracował nad całkowicie nowatorską wycinarką laserową 2D. Zespół działał bardzo sprawnie i przy planowaniu każdego kolejnego etapu zbliżaliśmy się do naszego głównego celu – światowej premiery na targach światowych Euroblech. Zawsze będę pamiętał pokaz przedpremierowy w halach badawczych w Ditzingen. Po raz pierwszy zaprezentowaliśmy w pełni działające maszyny wybranym klientom, zespołowi ds. rozwoju i naszym partnerom. Wydarzenie było połączone z imprezą, pokazem laserów oraz muzyką na żywo. To cudowny moment dla technika z krwi i kości oraz kierownika działu ds. rozwoju!
Co szczególnie ceni Pan w TRUMPF jako pracownik?
Wielkie zaufanie, z jakim spotyka się nasza praca i kultura firmy rodzinnej ze wszystkimi związanymi z nią wartościami. Są one widoczne absolutnie wszędzie – nie tylko na papierze. Dla mnie jako członka kadry zarządzającej szczególnie ważne jest to, że mogę przekazywać te wartości pracownikom i być dla nich wzorem.